Większość ludzi nie wie skąd się biorą pieniądze. Kiedy człowiek przychodzi na świat, one już na nim są. Kiedy już zaczyna poznawać otoczenie, dowiaduje się, że istnieją jakieś „pieniądze”. Kiedy już ma kilka lat, dowiaduje się, że za „pieniądze” można kupić zabawki i inne ciekawe rzeczy.pieniądze
W kolejnym etapie wie już, że pieniądze przynoszą do domu rodzice, które otrzymują w zakładzie pracy. Kiedy sam podejmuje pracę, dowiaduje się że pieniądze bierze się z banku, lub z bankomatu. W tym czasie ma około 25 lat. W wieku 70 lat jego wiedza na temat pochodzenia pieniędzy znajduje się na tym samym poziomie. Czyli nadal nie wie, kto rozdaje pieniądze.

Skąd więc biorą się pieniądze i czym właściwie jest pieniądz? U zarania dziejów podstawowym zajęciem człowieka była uprawa roli i polowanie. W ten sposób człowiek zaspokajał swoją podstawową potrzebę fizjologiczną, czyli zapewniał sobie pożywienie. Z czasem ludzie uświadomili sobie, że niektóre produkty, których mają nadmiar, mogą wymienić na inne, których nie posiadają. Ponieważ w tym czasie człowiek żył skromnie i jego potrzeby w najmniejszym stopniu nie przypominały potrzeb człowieka współczesnego, zamiana worka zboża na koszulę lub proste narzędzie, nie sprawiała wiele problemu.
W kolejnym etapie, kiedy katalog potrzeb człowieka zaczął się powiększać, wymiana towaru na towar stawała się coraz bardziej kłopotliwa. Bowiem na świecie zaczęło się pojawiać coraz więcej produktów, coraz bardziej skomplikowanych, jak również wtedy człowiek zaczął odczuwać potrzebę realizacji potrzeb  niematerialnych wyższego rzędu. Dążąc do poprawy własnego funkcjonowania, co światlejsi ludzie zaczęli się umawiać, że do wymiany jednych dóbr na inne będą używać w zamkniętych społecznościach określonych przedmiotów, ustalając umowną wartość danej jednostki rozliczeniowej. W ten oto sposób płacono sobie muszelkami, kamieniami, metalami, aż do pojawienia się pieniądza papierowego i elektronicznego.

W obecnej złożonej rzeczywistości, nie jesteśmy w stanie funkcjonować bez pieniędzy. Ktoś posiadający krowę nie jest w stanie wymienić jej na kilka śrubek i wielu innych drobnych rzeczy, które są mu niezbędne. Bowiem nabywca krowy, nie jest posiadaczem takiej ilości rzeczy materialnych, jak też usług, których oczekuje jej sprzedawca. Prościej jest wymienić krowę na określoną ilość pieniędzy i następnie nabywać za nie inne dobra w dowolnym momencie i od dowolnego dostawcy. Zatem ilość pieniądza w obrocie powinna być równa wartości dóbr, które na danym rynku są dostępne. Tyle teorii. Tak powinien funkcjonować idealny system monetarny.

W praktyce jednak, wraz z pojawieniem się na rynku pieniądza, pojawiają się chętni, którzy chcieliby je posiadać. Ponieważ pieniądz można zamienić na określone dobra. Najprościej jest wykonać pracę i w zamian za jej wykonanie uzyskać pieniądze. W ten sposób następuje zamiana energii i posiadanego intelektu na pieniądze, za które można nabyć dobra. Tam gdzie jest człowiek, tam pojawia się patologia. Pojawia się więc na rynku pewna ilość pieniędzy fałszywych. Czyli ktoś kupuje dobra, nie dając nic w zamian. Krótko mówiąc okrada daną społeczność. Koszty tego ponoszą więc wszyscy członkowie społeczności, a przynajmniej jej większość. Na skutek tego rodzaju działań, pieniądz który otrzymali, traci na wartości. Mogą zatem nabyć za niego mniej dóbr, niż wynika to z jego pierwotnej wartości. Muszą więc wykonać więcej pracy, lub sprzedać więcej towaru lub usług, żeby otrzymać określone dobra. Jest to problem podaży pieniądza. Problemem jest w tym przypadku zbyt duża ilości pieniądza, w stosunku do wytworzonych dóbr. Innym problemem jest niedobór pieniądza, w stosunku do ilości dóbr na danym rynku. W tym przypadku powstaje problem innego rodzaju. Ktoś posiadający określone dobra nie jest w stanie ich sprzedać, ponieważ potencjalny nabywca nie posiada pieniędzy, żeby te dobra nabyć.
Co się wydarzyło? Co spowodowało powstanie takiej sytuacji? Przyjmując, że na świecie istnieje większa liczba mniejszych społeczności, które posługują się własnym pieniądzem we własnej społeczności, wystarczy żeby z określonej społeczności zabrać pewną ilość pieniądza i przenieść do innej. Brak pieniądza na rynku może spowodować sytuacja, kiedy część pieniędzy będących w obrocie w danej społeczności zostanie schowana do kieszeni przez niektórych ludzi. Oczywiście możemy wtedy powrócić do handlu wymiennego, ale w obecnej rzeczywistości jest to bardzo utrudnione, poza tym nie jesteśmy do tego przygotowani mentalnie, ponieważ wychowaliśmy się w świecie pieniądza, bez którego nie potrafimy funkcjonować.biznesmeni

Jak to wygląda w praktyce w obecnej rzeczywistości? Kto zabiera nasze pieniądze z rynku? Odnosząc się do sytuacji w Polsce, część pieniędzy, które powinny znaleźć się w obrocie, trafia do tzw. „skarpety”, czyli zostaje przetrzymana w formie oszczędności. Znaczna część pieniędzy odpływa z rynku w postaci spłaty zadłużenia wobec zagranicznych banków. Trzeba również zauważyć, że znaczna część naszego rodzimego przemysłu znalazła się w rękach obcego kapitału, skąd zyski są transferowane za granicę.

Kolejnym kanałem jest odpływ kapitału w postaci zapłaty za towary importowane. Należy również zwrócić uwagę, że w czasie kiedy podniosła się stopa życiowa polskiego społeczeństwa, Polacy zaczęli częściej podróżować za granicę, gdzie zostawiają znaczne sumy pieniędzy. To wszystko powoduje ubytek pieniądza na rynku, a w rezultacie pogorszenie się koniunktury. Wywołuje to sytuację, gdzie sklepy są pełne towarów, usługodawcy są w stanie wykonać znacznie więcej usług, a z drugiej strony znajdują się rzesze osób bezrobotnych i innych, którzy mają niewielką ilość pieniędzy, natomiast oni wszyscy są gotowi nabywać towary i usługi. Problemem jest brak wystarczającej ilości pieniądza na rynku, co powoduje brak równowagi pomiędzy podażą, a możliwościami nabywczymi. Jednocześnie można zaobserwować, że w krajach do których płynie pieniądz szerokim strumieniem, mieszkańcy są znacznie bogatsi.

Tutaj wkracza waluta lokalna, której zadaniem jest uzupełnienie braku pieniądza na rynku. Waluta lokalna w Polsce nie ma na celu zastąpienie złotówki, lecz uzupełnienie jej braku, a tym samym doprowadzenie do równowagi ekonomicznej. Obecnie na świecie funkcjonuje ponad 5 000 walut lokalnych, którymi lokalne społeczności uzupełniają brak pieniądza państwowego. Taką walutą w Polsce jest PIAST. Waluta lokalna pozwala na dokonywanie płatności za towary i usługi bez użycia pieniądza państwowego. W systemie waluty lokalnej PIAST,  1 PIAST = 1 PLN. Ten sposób relacji nie wywołuje problemu porównywania i ustalania wartości nabywanych na rynku towarów i usług.

Zadaniem systemu PIAST jest pobudzenie koniunktury gospodarczej, przy jednoczesnej eliminacji bezrobocia. Do systemu PIAST mogą przystąpić zarówno przedsiębiorcy, organizacje społeczne, jak również osoby nie prowadzące działalności gospodarczej, które chcą poprawić swój byt ekonomiczny.

Zapraszamy do uczestnictwa w systemie

Zadzwoń: 801 000 119